Polski Związek Podnoszenia Ciężarów Polski Związek Podnoszenia Ciężarów

Polski Związek Podnoszenia Ciężarów Polish Weightlifting Federation

Newsletter Licencje
  • Aktualności
    • Wiadomości
    • Z kraju
    • Komunikaty związkowe
    • Archiwum
  • Zjazd Sprawozdawczy PZPC za 2024
  • Strefa związku
    • Zarząd
    • Strategia
    • Dokumentacja PZPC
    • Projekt organizacji szkolenia Kadr Narodowych seniorek i seniorów w cyklu olimpijskim 2024 – 2028
    • Komisje PZPC
    • Standardy Ochrony Małoletnich
    • Licencje
      • Zawodnicze
      • Trenerskie
      • Klubowe
      • Sędziowskie
    • Zamówienia Publiczne
    • OZPC i kluby
    • Przepisy i regulaminy
      • Statut
      • Regulaminy
    • Dokumenty i druki
    • Opłaty
    • Historia
    • Medaliści olimpijscy w podnoszeniu ciężarów
  • Strefa szkoleniowa
    • Kadry Narodowe
    • Zmiany barw klubowych
    • Ośrodki szkolenia
    • Powołania
    • Antydoping
    • Materiały dydaktyczno szkoleniowe
  • Strefa sportowa
    • Kalendarz Imprez
      • Wszystkie
      • Centralne
      • Okręgowe
      • 2025
    • Wyniki
      • Zawody krajowe
      • Zawody Międzynarodowe
    • DMP
      • DMP 2025
      • ECO HARPOON PLPC 2024
      • PLPC 2023
      • OLIMP PLPC 2022
      • DMP 2021
      • DMP 2020
      • DMP 2019
      • DMP 2018
      • DMP 2017
      • DMP 2016
    • Rekordy
      • Polski
      • Europy
      • Świata
    • RANKINGI - KOBIETY I MĘŻCZYŹNI
    • Statystyki
    • Challenge
  • Multimedia
    • Zdjęcia
    • Kwalifikacje, imprezy, wyniki, miejsca reprezentantów Polski
  • Dla mediów
    • Komunikaty dla mediów
    • Materiały do pobrania
  • Kontakt
  • Strona www
  • Pliki
AktualnościWiadomości WYWIAD PREZESA PZPC MARIUSZA JĘDRY W "GAZECIE WYBORCZEJ"Powrót

WYWIAD PREZESA PZPC MARIUSZA JĘDRY W "GAZECIE WYBORCZEJ"

2017-01-24 PDF Udostępnij Tweetuj Wyślij Drukuj
WYWIAD PREZESA PZPC MARIUSZA JĘDRY W "GAZECIE WYBORCZEJ"

We wtorkowym numerze „Gazety Wyborczej” (24.01.2017, str. 24) ukazał się wywiad, jakiego kilka dni temu dziennikarzowi „GW” Radosławowi Leniarskiemu udzielił prezes PZPC Mariusz Jędra. Rozmowa jest mocna poprzez zadawane pytanie dziennikarza, i jeszcze mocniejsza w odpowiedziach nowego szefa związku. Wywiad z prezesem PZPC Mariuszem Jędrą – poniżej. 

ROZMOWA Z MARIUSZEM JĘDRĄ, nowym prezesem Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów

Adrian Zieliński złapany na dopingu, jego brat Tomasz też, obu wyrzucono w niesławie z wioski olimpijskiej w Rio de Janeiro. Inny kadrowicz - Krzysztof Zwaiycz - wpadł przed igrzyskami. Szprycowały się też sztangistki. Ówczesny prezes związku Szymon Kołecki również ma przeszłość dopingową. Na świecie fala dyskwalifikacji sztangistów po ponownych badaniach próbek spowodowała żałosne qui pro quo. Wyniosła na przykład na podium olimpijskie Marcina Dołęgę, dopingowicza recydywistę, który ledwo uniknął dożywotniej dyskwalifikacji, a prawdopodobnie także Tomasza Zielińskiego. Dołęga dostanie brąz za igrzyska w Pekinie (2008), a Zieliński brąz za Londyn (2012). Pojawiają się apele o wykluczenie z igrzysk sportu skażonego dopingiem W Polsce ministerstwo obcina dotacje. A jednocześnie powstaje nowelizacja ustawy o sporcie, w której brak np. przepisu o zakazie pełnienia funkcji szefa związku dla osoby z przeszłością dopingową.

- Od 25 lat jest pan w armii, gratuluję. W wojsku daje sobie pan radę, ale w ciężarach?

MARIUSZ JĘDRA: Trudny czas dla sztangistów, to prawda. Wiem to też po telefonach Dzwonicie, gdyjest afera. Jak sukcesy, to telefonów brak. Alejestem weteranem wojennym z misji poko-jowychwLibanie, trudne pytania biorę na klatę, jak mówią sportowcy. Z kuli ziemskiej mnie nie zepchną.

- OK. Są informacje, że został pan przyłapany na dopingu, i to dwukrotnie: 25 listopada 1994 r. w Turcji na amfetaminie i 24 września 1995 r. w Zakopanem. W polskiej komisji antydopingowej śladu o Zakopanem nie ma. Plotka?

MARIUSZ JĘDRA - Czytał pan forum na stronie Pol-skasztanga.pl, którajuż zablokowała ten wpis. Gdy pan znajdzie coś oficjalnego, twarde dowody, to porozmawiamy. Nie jestem gruboskórny i przykro mi było, gdy o tym przeczytałem Obraża mnie to. A pan pyta mnie o bzdury.

- Czyli zaprzecza pan?

MARIUSZ JĘDRA: - To nie jest prawda. A takie oskarżenia to już w Polsce zwyczaj. Adriana Zielińskiego ukamienowali, a on jeszcze przecież się broni. Sprawa jest oczywista. W jego organizmie był nandrolon, czyli steryd anaboliczny, próbki A i B pozytywne...

- Został zdyskwalifikowany. Co tu jest do obronienia? Może co najwyżej walczyć o mniejszą karę [nieoficjalnie dostał cztery lata, ale ogłoszenie długości kary zostało wstrzymane na żądanie zawodnika do czasu zakończenia procesu odwoławczego],

MARIUSZ JĘDRA: - Byłem na ostatnim panelu komisji antydopingowej, więc wiem, że Adrian będzie się odwoływał do II instancji. Nawet mordercą nikt nie jest bez wyroku. Zainteresowałem się jego sprawą, gdy się dowiedziałem, że zanieczyszczona witamina B12 może dać taki wynik, jaki on miał, czyli śladowe ilości nandrolonu. Adrian jest mistrzem olimpijskim, więc wypadałoby z szacunku dla jego osiągnięć bliżej się temu przyjrzeć. [Kulomiot] Konrad Bukowiecki używał zanieczyszczonej odżywki i dostał naganę.

- Te dwa przypadki są porównywalne?

MARIUSZ JĘDRA: - Nie. Ale bułgarscy sztangiści odwołali się od wyroków i zmniejszono im karę do ośmiu miesięcy.

- Pana kredo w sprawie dopingu?

MARIUSZ JĘDRA: - Reprezentacja ma być drużyną. U mnie nie będzie żadnych ścieżek indywidualnych. Muszę mieć sztangistów na talerzu. Jeśli mamy wyjść z kryzysu, to powinno współpracować całe środowisko. Sam nie dam rady. Nie będę wszędzie, nie widzę wszystkiego, trener klubowyjest bliżej. Jeśli wyniki zawodnika idą gwałtownie w górę tak, że zawodnik przybiera na wadze, to powinien zauważyć oczywiste objawy dopingu. Musi wtedy zadziałać. Trzeba być czujnym. Ijeszcze jedno powiem: nie lubię, jakktoś mnie robi w balona. Na pierwszym zgrupowaniu kadry powiem: j ak ktoś chce iść na skróty, niech od razu wyjeżdża. Ale na razie przyglądam się, uczę się. Z czasem głowy polecą. Adriana Zielińskiego ukamienowali, a on jeszcze się broni. Będzie się odwoływał. Nawet mordercę nikt nie jest bez wyroku

- Czyli pana dewizą będzie...

MARIUSZ JĘDRA: - Doping nie przychodzi sam. Jestem w ciężarach od 12, roku życia. Gdy przyszedłem pierwszy raz na trening, nie wiedziałem, co to doping. Z czasem młodzi ludzie dowiadują się o nim, bo często ćwiczą z kulturystami w jednej hali. Komisja antydopingowa powinna nie tylko mocniej walczyć i karać, lecz także więcej edukować. A jest w niej pięć osób na krzyż. Za mało. Jeśli chcemy robić porządki, to też zacznijmy od tych, którzy z tym walczą. Wiadomo, dużo wpadek jest na odżywkach. Niełatwo wyplenić kupowanie ich przez internet, bo pracujemy nie tylko z młodzieżą ułożoną, lecz także z trudną, która niechętnie słucha. Trzeba, że tak powiem, przestraszyć dopingiem młodych ludzi, którzy zamawiają go przez internet. No, i brakuje współpracy między związkiem a komisją antydopingową. Kontrole są w klubach niezapowiedziane, a pomysły o współpracy ze związkiem komisja traktuje, jakbyśmy mieli ostrzegać sztangistów przed ich nalotami, aby mogli uciec drzwiami i oknami. Jednak choćbyśmy nie wiem jak pracowali, nie unikniemy takich spraw. Świat jest, jaki jest. Nie tylko świat sztangistów.

- Najwięcej wpadek jest jednak w ciężarach.

MARIUSZ JĘDRA: - Bo nas najczęściej badają. I niech to robią.

- Mam wrażenie, że w pana słowach - słowach szefa polskiego związku sportowego - jest więcej usprawiedliwień niż stanowczych pomysłów na odnowę. Tymczasem państwo dawało milion rocznie na przygotowania Zielińskiego, a w zamian dostało niesławę za doping mistrza olimpijskiego.

MARIUSZ JĘDRA: - Polski związek nie ma narzędzi, aby np. zabrać dopingowiczom pieniądze, które wydał na ich przygotowanie. Prawnie jest to niemożliwe. Ministerstwo daje pieniądze, to niech je odbierze. Jestem za surowym karaniem, ale od tego są odpowiednie organy. My otrzymaliśmy dotkliwą karę. Ministerstwo odebrało nam połowę pieniędzy na sport wyczynowy i sporą część przeznaczonych na młodzież. Ucierpiało środowisko. Mam nadzieję, że teraz to samo środowisko pomoże.

- Słyszałem o 90 proc. A pan mówi o połowie.

MARIUSZ JĘDRA: - To nieprawda z tymi 90 proc., kaczka dziennikarska. Dostaliśmy dotkliwą karę, ale nie 90 proc. I powiem panu, że medale są najcenniejsze, ale wybrałbym pięć czystych lat bez wyników, a nie przymknięcie oczu na doping i sukcesy. I dodam, że pełnię funkcję społecznie. Nawet nie wiem, czy są dla prezesów nagrody za medale.

- Są pieniądze dla związku za wyniki. Jedną z pierwszych decyzji po wygraniu przez pana wyborów było rozstrzygnięcie przetargu na sprzęt za kilkaset tysięcy złotych. Ktoś wygrał, przetarg skasowano, rozpisano nowy, wygrała znów ta sama osoba. Ponownie zmieniono warunki przetargu. Wtedy wygrała firma, która w poprzednich przetargach była numerem dwa. I ona dostała pieniądze. W tempie ekspresowym.

MARIUSZ JĘDRA: - Ja nie prowadzę przetargów. Robi to nasz prawnik. Wiem, że są donosy od rywala zwycięzcy, donosy nawet do ministerstwa. Ja naszego prawnika pytałem kilka razy głośno i wyraźnie: czy to, co podpisuję, jest zgodne z prawem. Odpowiedział, że tak. Ja jestem żołnierzem zawodowym. Gdyby cokolwiek było niezgodne z prawem, to mnie nie ma! Nie mam emerytury, przyszłości, nic. Dlatego tak dbałem o przetarg. Pojechałem z trenerem kadry juniorów Mirosławem Chleboszem sprawdzić, czy sprzęt został dostarczony, narobiłem mnóstwo zdjęć na dowód, bo były podejrzenia, że zwycięzca przetargu go nie dostarczył. Wszystko było zgodne z prawem. A ja dwie noce nie spałem, bo mnie bombardowali mailami z groźbami. Jest u nas komisja przetargowa, jest w niej pan, który w ministerstwie robi takie rzeczy. Sprzęt, który kupiliśmy, jest renomowany, Eleiko. Nic się na nim nie zacina, nic nie grozi kontuzją. I na tym to polega. Gdziekolwiek by pan zadzwonił, powiedzą, że konkurencyjny producent Werk-San ma złą reputację. Już jesteśmy skatowani - mówią, że to nasz koniec, że u nas same przekręty, wszyscy się koksują. Guzik prawda. Młodzieżowcy zdobyli 23 medale, jesteśmy w trójce najbardziej medalodajnych sportów w Polsce w tej kategorii. To są wartościowi ludzie. Trzeba im teraz pomóc, a nie ukamienować dyscyplinę. Zbłądziliśmy, ale wrócimy.

Rozmawiał: Radosław Leniarski "GAZETA WYBORCZA" 24.01.2017, strona: 24.

pdf / 1.75MB
.pdf
"GAZETA WYBORCZA", ROZMOWA Z PREZESEM PZPC MARIUSZEM JĘDRĄ

Pobierz
Media
  • VIDEO
  • GALERIA
Mistrzostwa Polski do lat 23, Kleszczów 2025 - I 
Mistrzostwa Polski do lat 23, Kleszczów 2025 - II
Mistrzostwa Polski do lat 23, Kleszczów 2025 - III
Mistrzostwa Polski Juniorów U20 - Nowy Tomyśl 2025 - I dzień
Mistrzostwa Polski Juniorów U20, Nowy Tomyśl 2025 - II dzień
TAK TO BYŁO W LIMIE...
COS SPAŁA - NOMINACJE - MŚ U17&U20 - LIMA 2025
ROK 2025
MISTRZOSTWA POLSKI DO LAT 20, ZAMOŚĆ 2024
MISTRZOSTWA EUROPY U15&U17, SALONIKI 2024

TOP
Sponsorzy i partnerzy PZPC Ministerstwo Sportu i Turystyki International Weightlifting Federation European Weightlifting Federation Polski Komitet Olimpijski Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie Eco Harpoon Podnoszenie ciężarów Labar Eleiko

  • Strefa związku
    • Komisje PZPC
    • OZPC i kluby
    • Historia
    • Medaliści olimpijscy w podnoszeniu ciężarów
    • Zamówienia Publiczne
    • Dokumenty i druki
  • Regulaminy
    • Regulaminy
    • Statut
    • Opłaty
    • Newsletter
  • Licencje
    • Trenerskie
    • Klubowe
    • Sędziowskie
  • Strefa szkoleniowa
    • Kadry Narodowe
    • Ośrodki szkolenia
    • Powołania
    • Antydoping
    • Materiały dydaktyczno szkoleniowe
  • Strefa sportowa
    • Kalendarz Imprez
    • Wyniki
    • Rekordy
    • RANKINGI - KOBIETY I MĘŻCZYŹNI
    • Statystyki
    • Challenge
  • Strefa związku
  • Regulaminy
  • Licencje
  • Strefa szkoleniowa
  • Strefa sportowa

PZPC PZPC
Copyright © 2014 POLSKI ZWIĄZEK PODNOSZENIA CIĘŻARÓW
Wdrożenie i kreacja Eve Group