Mocne Tarpany, to taże silna sztanga biało-czerwona!

- To było potrzebne i dobre spotkanie, bowiem mroteckie i nakielskie władze, po raz pierwszy poznały Szymona Kołeckiego w nowej roli - jako prezesa Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów - powiedział dyrektor klubu Tarpan Mrocza Henryk Szynal. Prezes PZPC w minionych dniach przebywał na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Na początek, wraz z byłym wybitnym zawodnikiem, prezesem Kujawsko-Pomorskiego Okręgowego Związku Podnoszenia Ciężarów Sławomirem Zawadą odwiedził Więcbork, następnie pojechał do Mroczy, gdzie w Urzędzie Miasta i Gminy spotkał się z burmistrzem Leszkiem Klesińskim. W spotkaniu uczestniczyli także - pani dyrektor miejsko-gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji - Kamila Łączna, Przewodniczący Rady Miejskiej - Romulad Rosiński, Skarbnik MiG - Bożena Brzezińska, Sekretarz MiG - Stefan Kubicki, Przewodniczący Gminnej Rady Sportu - Marcin Klebs, prezes Henryk Szynal oraz trener sekcji ciężarowej Tarpana Dominik Mikołajczyk. Oczywiście byli obecni - "złoty Tarpan" mrotecki - mistrz olimpijski z Londynu w kat. 85 kg. Adrian Zieliński wraz ze swoim szkoleniowcem Jerzym Śliwińskim.

Była to pierwsza wiztyta Szymona Kołeckiego w Mroczy, jako prezesa związku. - Bardzo chciałem tu być, spotkać się z władzami Miasta i Gminy oraz starostwa, bowiem wszyscy wykonują tu naprawdę znakomitą pracę, jeśli chodzi o sport i bliskie mojemu sercu podnoszenie ciężarów. Mamy wiele wspólnych pomysłów na to, co jeszcze możemy zdziałać, poprawić. Wszystkim nam marzy się większa i bardziej funkcjonalna hala sportowa w Mroczy i tu widzę pewne szanse na opracowanie takiego programu, który pozwoli wykorzystać dofinansowanie z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Na fundamencie dobrego klimatu można zdziałać naprawdę bardzo wiele - powiedział prezes PZPC.

Następnie w klubowym obiekcie Tarpana Szymon Kołecki spotkał się ze starostą nakielskim Tadeuszem Sobolem i wicestarostą - Andrzejem Kindermanem oraz sponsorami. Do niedawna czynny zawodnik, jeden z najlepszych sztangistów świata, na koniec pobytu w Mroczy, nie mógł odmówić sobie obejrzenia treningu najmłodszych dźwigających „Tarpanów" oraz do niedawna swojego reprezentacyjnego kolegi Adriana Zielińskiego. Mocne Tarpany, to także silna sztanga biało-czerwona.

Marek Kaczmarczyk