Polski Związek Podnoszenia Ciężarów Polski Związek Podnoszenia Ciężarów

Polski Związek Podnoszenia Ciężarów Polish Weightlifting Federation

Newsletter Licencje
  • Aktualności
    • Wiadomości
    • Z kraju
    • Komunikaty związkowe
    • Archiwum
  • Zjazd Sprawozdawczy PZPC za 2024
  • Strefa związku
    • Zarząd
    • Strategia
    • Dokumentacja PZPC
    • Projekt organizacji szkolenia Kadr Narodowych seniorek i seniorów w cyklu olimpijskim 2024 – 2028
    • Komisje PZPC
    • Standardy Ochrony Małoletnich
    • Licencje
      • Zawodnicze
      • Trenerskie
      • Klubowe
      • Sędziowskie
    • Zamówienia Publiczne
    • OZPC i kluby
    • Przepisy i regulaminy
      • Statut
      • Regulaminy
    • Dokumenty i druki
    • Opłaty
    • Historia
    • Medaliści olimpijscy w podnoszeniu ciężarów
  • Strefa szkoleniowa
    • Kadry Narodowe
    • Zmiany barw klubowych
    • Ośrodki szkolenia
    • Powołania
    • Antydoping
    • Materiały dydaktyczno szkoleniowe
  • Strefa sportowa
    • Kalendarz Imprez
      • Wszystkie
      • Centralne
      • Okręgowe
      • 2025
    • Wyniki
      • Zawody krajowe
      • Zawody Międzynarodowe
    • DMP
      • DMP 2025
      • ECO HARPOON PLPC 2024
      • PLPC 2023
      • OLIMP PLPC 2022
      • DMP 2021
      • DMP 2020
      • DMP 2019
      • DMP 2018
      • DMP 2017
      • DMP 2016
    • Rekordy
      • Polski
      • Europy
      • Świata
    • RANKINGI - KOBIETY I MĘŻCZYŹNI
    • Statystyki
    • Challenge
  • Multimedia
    • Zdjęcia
    • Kwalifikacje, imprezy, wyniki, miejsca reprezentantów Polski
  • Dla mediów
    • Komunikaty dla mediów
    • Materiały do pobrania
  • Kontakt
  • Strona www
  • Pliki
AktualnościWiadomości ALEKSANDRA MIERZEJEWSKA, HISTORYCZNA ZŁOTA LEGIONISTKA!Powrót

ALEKSANDRA MIERZEJEWSKA, HISTORYCZNA ZŁOTA LEGIONISTKA!

2015-10-28 PDF Udostępnij Tweetuj Wyślij Drukuj
ALEKSANDRA MIERZEJEWSKA, HISTORYCZNA ZŁOTA LEGIONISTKA!

Zodiakalna „ryba”. W tym roku skończyła 23 lata, jest pięknym przykładem na to, że praca, zaufanie i własna wola – może przenosić góry. Aleksandra Mierzejewska –  zawodniczka Legii Warszawa, w tym roku… góry właśnie przeniosła. Ma brązowy medal ME do lat 23, a ostatnio została mistrzynią Polski seniorek.

Krótka przecież metryczka sportowa Aleksandry Mierzejewskiej jest najlepszym przykładem na to, że jak ktoś uparcie dąży do celu – to jeśli nie osiągnie go tak od razu, to przynajmniej znacznie się do niego zbliży. Przed Olą jeszcze wiele pracy i miejmy nadzieję – wspaniała kariera. Ważne jest też, że obok pomostu, brązowa medalistka ME U23 w kat. +75 kg z Kłajpedy i mistrzyni Polski seniorek w kat. +75 z Makowa Mazowieckiego, jest normalną, fajną dziewczyną. Nie szuka drogi „na skróty”,  jak to bywa często i w ciężarach, jest jej dobrze samej ze sobą, gdy ze słuchawkami spaceruje czasami po mieście, albo gdy dla relaksu sięga po dobrą książkę. A jest też informatyka oraz język angielski. W tym także Ola jest bardzo… mocna! Rozmawiamy z autorką jednej z większych niespodzianek 22. Mistrzostw Polski Kobiet w Makowie Mazowieckim, mistrzynią kraju w kategorii + 75 kg Aleksandrą Mierzejewską.        

- Co się właściwie wydarzyło w sobotę wieczorem, 24 października 2015 roku,  na pomoście w Makowie Mazowieckim?

- Dobre pytanie! Sama do końca nie wiem! To dzieje się tak szybko i na takich emocjach! W ciągu dwóch tygodni, zaliczając dobry start w młodzieżowych mistrzostwach Europy, gdzie stoczyłam dość wyrównaną walkę o medal i teraz, wygrywając mistrzostwa Polski seniorek, zdałam sobie sprawę, że mogę stawiać przed sobą jeszcze większe cele i mieć kolejne marzenia! Ja w końcu w to uwierzyłam! Nawet w takim momencie jak teraz, gdy po mistrzostwach Europy moje prywatne życie bardzo się skomplikowało i pojawiło dużo problemów! Ale ostatnie wydarzenia i sukcesy, bardzo mnie pozytywnie nakręciły! Co do wydarzeń na pomoście w Makowie, całego startu nie pamiętam, bo byłam skupiona na głównym celu i zaliczaniu podejść. Bardzo chciałam osiągnąć wynik jeszcze lepszy niż dwa tygodnie wcześniej w Kłajpedzie! I dopiero na filmie, już po zawodach, zobaczyłam jak wyglądała moja walka o tytuł! Ale ja nie wpadam w euforię, mam co prawda ogromną satysfakcję, jednak widzę wciąż, w którym jestem jeszcze miejscu! Wiem też, jak ważna jest pokora. Nie wolno mi spoczywać na laurach, a najlepszy wynik, chcę osiągnąć na pomoście w Houston, podczas mistrzostw świata!

- Czym jest dla ciebie ta prestiżowa wygrana na makowskim pomoście?

- Oj, to wielka radość i frajda! Ale też zastrzyk wiary, przed zdobywaniem kolejnych… gór i realizacją marzeń. Ta wygrana jest też dla mnie miłą odpowiedzią na ciężką pracę, którą wykonałam od początku roku.

- Jeszcze niedawno troszkę bałaś się samej siebie, kiedy nastąpił moment, w którym uwierzyłaś, że możesz dźwigać duże ciężary?

- Od początku mojej przygody ze sztangą, wielu ludzi mi mówiło, że stać mnie na duże wyniki,  ja też o tym wiedziałam!  Ale nie potrafiłam wiary przenieść na pomost. Wraz z kolejnymi treningami i startami, tak powoli, wiara w sukces rosła. Najpierw, gdy trenowałam jeszcze w kadrze z panem Waldemarem Ostapskim, później tę wiarę budowali we mnie - trenerzy Jacek Mazur i Ireneusz Pepłowski. Trener kadry bardzo mi pomógł, jeśli idzie o jakże istotny aspekt psychologiczny. Dzięki temu od czerwca tego roku, zakładałam na gryf coraz większe ciężary. Co dla mnie ważne – zobaczyłam, że trener Pepłowski mi zaufał. Dla mnie to był potężny zastrzyk energii. Wiem, że dopiero co zaczęliśmy tę wspólną drogę! A w jakim idziemy kierunku? Chcę pokazać to także w Houston! Powiem jeszcze o jednym trenerze – panu Zdzisławie Farasiu! To on dał mi wiarę w siebie, pozwolił uwierzyć we własne możliwości! On dawał i daje mi tę siłę niewidzialną podczas każdego z naszych spotkań i treningów! I gdy tak się ucieszył w tę minioną sobotę w Makowie, zobaczyłam jego sportowe szczęście! Cieszę się, że w taki sposób – wywalczeniem złotego medalu mistrzostw Polski - mogłam mu podziękować! Są trzy ważne kwestie w osiąganiu sukcesów!  Po pierwsze - ciężka praca , po drugie – ludzie, którzy w ciebie wierzą do samego końca, po trzecie  -  upór! W całej tej monotonii treningu!

- Z rozmów ze wspomnianym trenerem Zdzisławem wiem, że bardzo wiele dały ci zajęcia podczas obozów kadry!

- Podczas tych zgrupowań dostałam ogromne ilości… paliwa! Każdy dzień podporządkowany treningowi, regularne posiłki, treningi dwa razy w ciągu dnia, odnowa biologiczna, fizjoterapeuta, dobry sen, odpoczynek - to wszystko musi się scalić w jedno, by był efekt.  Ale tego musi chcieć zawodnik. Ja chciałam! Do trenera Farasia mam sto procent zaufania, traktuję go jak… drugiego ojca, był i jest ze mną na dobre i złe, gdy miałam i mam chwile zwątpienia -  nigdy mnie nie odpechnął, nie zostawił z boku, sam też się nie załamywał, a za to bardzo pomagał! Trener był zawodnikiem wysokiej klasy i uzyskiwał „kosmiczne” wyniki i za to go podziwiam! Jego podejście do zawodnika czy zawodniczki jest pełne szacunku! To spokojna osoba, lecz kiedy trzeba, zmotywuje tak, że nie wiem co! W  sekundę też potrafi uspokoić atmosferę. Trener Faraś, to jedna z najważniejszych osób w moim życiu! Każdemu życzę takiego szkoleniowca!

- No to teraz powiedz - dlaczego wybrałaś ciężary właśnie?

- Zanim znalazłam się na pomoście, trenowałam wcześniej rzut młotem w warszawskiej Skrze, a „znalazł” mnie pan Tomasz Borowski, trener sekcji rugby. Trenowałam cztery lata z panem Krzysztofem Kaliszewskim, trenerem Anity Włodarczyk i Kamili Skolimowskiej! Rzucałam w okolicach pięćdziesięciu metrów, a oprócz rzucania i  treningu wydolnościowego, była też i siłownia. Bardzo mi się spodobały siłowe ćwiczenia. Aż któregoś czerwcowego poranka wybrałam się na Kępę Potocką, na Piknik Olimpijski! A tam „urzędowała”, w jednym z stoisk sportowych, ciężarowa Legia!  Tak się zaczęła się moja przygoda z ciężarami.

- A kto jest w dyscyplinie wzorem dla Oli Mierzejewskiej?  

- Za każdym razem, gdy oglądam mistrzostwa świata czy Europy – zawsze czekam na występy Rosjanki Tatiany Kasziriny. Jestem pełna podziwu dla tego, co wyczynia ta fenomenalna zawodniczka. Fascynuje mnie lekkość z jaką poprawia kolejne rekordy świata. W Houston na żywo zobaczę jej występ, jestem bardzo ciekawa, co tym razem pokaże, jakie rekordy zaatakuje? Wzorem dla mnie jest też moja mama, niesamowicie silna kobieta, również kapitalny psycholog. Z każdym dniem sprawia, że staję się coraz silniejsza. Zawdzięczam jej wszystko!  

- Siłownia Legii - szaro, buro, zimno - to miejsce może odpychać, ale was, trenujących tam, pewnie  bardzo hartuje?

- Po każdych wyjazdowych zawodach - wracam na naszą halę Legii, na… swój pomost, do… swojej sztangi! Może się narażę, ale powiem tak – wygląd naszej hali, pokazuje w pewnym sensie, jak wygląda aktualnie polski sport! Z legijnym obiektem w takim stanie, nie jesteśmy jedyni w Warszawie. I jest mi bardzo przykro, że żadne władze nic z tym nie robią! Tak, na pan rację, nasza hala bardzo hartuje psychikę i siłę ducha! Teraz najważniejsze są mistrzostwa świata, ale gdy wrócę z Houston, chce podziałać w kierunku tego, by młodzież chętnie przychodziła do nas na treningi, bo nie możemy pozwolić na to, by historyczna ciężarowa Legia upadła!

- To jest dobry rok dla ciebie – brązowy medal w młodzieżowych mistrzostwach Europy, mistrzostwo Polski seniorek. Rośnie nam w siłę Aleksandra!

- Dzięki za dobre słowo! Teraz kolejnym moim celem jest poprawianie rekordów życiowych na pomoście w Houston. A od stycznia nowego roku, ciężka praca, by ponownie powalczyć o medal mistrzostw Europy, ale już w kategorii seniorskiej. Jak każdy sportowiec, marzę o  występie w igrzyskach olimpijskich. Jeśli będę pracować, tak jak do tej pory, to jestem pewna że i to marzenie zrealizuję. Chcę w roku 2016 wyrównać porachunki z Rumunką Andreeą Aanei, która w tym roku wygrała ze mną i została młodzieżową mistrzynią Europy w Kłajpedzie.

- A jaka prywatnie jest mistrzyni Polski seniorek w kategorii plus siedemdziesiąt pięć kilogramów?

- Bardzo lubię branżę informatyczną, ten kierunek totalnie mnie zainteresował i wiążę z nim plany na przyszłość. Jest to pasja numer dwa – po ciężarach oczywiście. Lubię po ciężkim dniu iść na spacer… założyć słuchawki i pobyć sama ze sobą. Dobry film i książka, też jest genialna, kiedy chcę odpocząć od życia!

- Marzenia prywatne i sportowe…

- Długo moim marzeniem był wyjazd do Stanów Zjednoczonych! Ale on się właśnie realizuje, wiec jestem bardzo szczęśliwą osobą. Chcę osiągnąć klasę międzynarodową, w Houston planuję uzyskać w dwuboju 232 kg! Oczywiście będę walczyła o jeszcze wyższy wynik! Moim marzeniem jest też by hala Legii miała… stabilny grunt, by była czysta, odnowiona, pełna dzieci i młodzieży. Pod koniec roku planuję zdanie egzaminu i uzyskanie certyfikatu z języka angielskiego FCE.

- No to trzymam kciuki. Za wszystko!

Rozmawiał: Marek Kaczmarczyk

Media
  • VIDEO
  • GALERIA
Mistrzostwa Polski do lat 23, Kleszczów 2025 - I 
Mistrzostwa Polski do lat 23, Kleszczów 2025 - II
Mistrzostwa Polski do lat 23, Kleszczów 2025 - III
Mistrzostwa Polski Juniorów U20 - Nowy Tomyśl 2025 - I dzień
Mistrzostwa Polski Juniorów U20, Nowy Tomyśl 2025 - II dzień
TAK TO BYŁO W LIMIE...
COS SPAŁA - NOMINACJE - MŚ U17&U20 - LIMA 2025
ROK 2025
MISTRZOSTWA POLSKI DO LAT 20, ZAMOŚĆ 2024
MISTRZOSTWA EUROPY U15&U17, SALONIKI 2024

TOP
Sponsorzy i partnerzy PZPC Ministerstwo Sportu i Turystyki International Weightlifting Federation European Weightlifting Federation Polski Komitet Olimpijski Komisja do Zwalczania Dopingu w Sporcie Eco Harpoon Podnoszenie ciężarów Labar Eleiko

  • Strefa związku
    • Komisje PZPC
    • OZPC i kluby
    • Historia
    • Medaliści olimpijscy w podnoszeniu ciężarów
    • Zamówienia Publiczne
    • Dokumenty i druki
  • Regulaminy
    • Regulaminy
    • Statut
    • Opłaty
    • Newsletter
  • Licencje
    • Trenerskie
    • Klubowe
    • Sędziowskie
  • Strefa szkoleniowa
    • Kadry Narodowe
    • Ośrodki szkolenia
    • Powołania
    • Antydoping
    • Materiały dydaktyczno szkoleniowe
  • Strefa sportowa
    • Kalendarz Imprez
    • Wyniki
    • Rekordy
    • RANKINGI - KOBIETY I MĘŻCZYŹNI
    • Statystyki
    • Challenge
  • Strefa związku
  • Regulaminy
  • Licencje
  • Strefa szkoleniowa
  • Strefa sportowa

PZPC PZPC
Copyright © 2014 POLSKI ZWIĄZEK PODNOSZENIA CIĘŻARÓW
Wdrożenie i kreacja Eve Group